poniedziałek, 1 kwietnia 2013

"Niall" cz.1

   Nareszcie ,nadszedł ten nieubłagany dzień.Siedziałaś juz w samolocie i spoglądałaś przez okno.Nie mogłaś się doczekać ,kiedy wylądujesz i  w końcu zobaczysz to piękne miasto.Poleciałaś tam do mamy ,która  tam mieszka bo rozwiodł  sie z twoim ojcem . Nim sie obejrzałaś samolot wylądował ty wysiadłąś i szybkim krokiem poszlaś na ławkę wypatrując mamę .
-Mama.-krzyknęłaś
-(T.I.)-tak sie cieszę ,ze cie widzę !
-Ja też .
   Byłyście juz w domu ,rozpakowałaś sie ,umulas i położyłąś się spać ,byłas bardzo zmęczona podróżą.Następnego dnia obudził cie zapach bekonu i jaj .Mama robiła śniadanie.Zeszlaś na dół i usiadłas do stołu gdzie siedzieli mama,Tom-jej nowy facet,z córką (I.T.P.).Lubiłaś tą dziewczynę bo juz sie poznałyście mozna powiedziec,ze sie zaprzyjazniłyscie .Po śniadaniu poszlyście do "Nados",ale nie na śniadanie tylko aby spotkac chlopców bo często tam bywają .Zajęłyście miejsca obok okna  i czekałyście .Minęła juz godzina i nic.Pomyślałaś ,ze to nie ma sensu siedziałyscie tam jak te dwie idiotki nawet jakby przyszli to by sie nami nie zanteresowali..Nagle do lokalu weszlo dwóch zakapturzonych chlopaków .(I.T.P) szturchnąła cie ,ty  poprawiłaś wlosy i rzuciłaś spojrzenie na cholpakow .Rozpoznałaś ich od razu .Kto by nie rozpoznał tego żarłoka ,ktory po wejscui od razu poszedł zamowić dwie duże pizze. To byli Niall i Harry.
Nie mogłaś w to uwierzyć ! Pierwszy raz serce biło ci tak mocno .Zobaczyłąś go na żywo on jest taki śliczny -pomyślałaś.Chłopcy skończyli jesc a wy tak speszone nie wiedzialyście co macie robić.Nie chciałlyście "wypuścić" cholcow .Nagle zadzwonił ci telefon a w pomieszczeniu rozległ sie  dzwiek dzwonka oczywiście "One way or another" chlopcy rzucili na cb spojrzenie a ty nie się zaśmiałas.Z tego wszystkiego odrzuciłaś połączenie choć to bylo od mamy.
H;Ej laski chodżcie przyłączcie sie do nas .
N:Pewnie chętnie podzielę sie z tobą moją pizzą -powiedzial  wlepiając w cb te niebieskie oczyska.
TY:Zaśmiałaś sie .
H:To co ,co tu robicie ?
TY:My my tak na śniadanie ..
N:Acha fajna koszulka
TY:Dziękuje-zaśmiałaś sie bo mialas na sobie koszulkę z napisem "Keep Calm and love Niall Horan"
H:Zazwyczaj jak  tu porzychodzimy to to fanki krzycza,piszczą i rzucają sie na nas prosząc o autografya wy jestescie inne.
TY:Bo wiemy ,ze tego nie lubicie .
    Chlopcy zaprosili was do swojego domu a wy sie zgodziłyście .W drodze paparatzi zrobiło ci kilka
 zdjęć z blondynkiem .Weszliście do mieszkania ,na kanapie siedzieli Lou i El.
Lou:Co to za laski przyprowadziliście ???
N:To jes (T.I.) i (I.T.P).-Powiedział
Lou:Miło mi was poznać ,siadajcie obejrzymy coś.
   Po chwili wszyscy juz oglądali Niall byl jeszcze w kucni i robil popcorn, ale zaraz do was dołączyl i usiadł przy tobie na kanapie .Zaczął sie do cb przyblizac ,.wiedziałaś .ze on chyba cos do ciebie czuje .Film sie skończył a wy oznajmiłyście chlopcom,ze musicie juz isc ......




   Okej dziewczyny to mój pierwszy imagin jak wam sie podoba??? Moim zdaniem troche nudny ale wy wydacie swoje opinie w komentarzach CZYTASZ-KOMENTUJESZ :)

1 komentarz: