czwartek, 9 maja 2013

Niall cz.4

Zmęczona , powędrowałaś na górę wziąć gorącą , orzeźwiającą kąpiel.Po godzinnym moczeniu się w wannie , udałaś się do łóżka.Leżąc, myślałaś o całym dzisiejszym zajściu..'Czy on naprawdę do mnie coś czuje? ' 'A co jeśli to wszystko to dla zabawy.. ?' - tysiąc myśli na minutę zatruwało twą głowę.Po chwili 'odpłynęłaś'...
Ty:Niall , proszę nie rób mi tego.. nie zostawiaj mnie samą!
N:(ti.)Przepraszam ,ale ja już cię nie kocham , poznałem kogoś..
Łzy spływały po twoich rumianych policzkach , nie mogłaś się opamiętać , miałaś wszystko : Ciepło , dobro , miłość- Nialla! W jednej chwili to wszystko zmieniło się w jedną wielką dziurę, wypełniającą twoje serce.
Po chwili odszedł , nic nie mówiąc , udał się w stronę jakiejś 'lafiryndy' , miałaś ochotę podbiec i szczelić tę blondynkę prosto w jej obleśny ryj! Nie mogłaś się z tym pogodzić , jak on mógł mi to zrobić , ZDRADZIĆ MNIEE! ?
Byłam taka naiwna , wierzyłam mu , ufałam! A on co ?
Pobiegłam do domu , rzuciłam swoją torebkę gdzieś na środek pokoju ,
poczym po ścianie zsunęłam się na podłogę .Mając przy sobie pudełko chusteczek , mogłam się wyżalić do różowego pluszaka , którego dostałam od Horana..Tylko on mi po nim został. No i pustka , która wypełniała moje wnętrze...
-(Ti.), (Ti.) !!
Słyszałaś jakieś wołanie.
Ty:Tak, o jej , to był tylko sen...
(I.t.p.):CO się stało , strasznie płakałaś..
Ty:Miałam straszny sen.
Odpowiedziałaś swojej przyjaciółce wszystko, poczym zeszłyście na dół .
Ty:Która to już godzina ,10.00?
(itp.):A tak , chodź , zjemy coś.
Zjadłyście pyszny posiłek, ubrałaś się w czyste ciuchy i nagle sobie przypomniałaś o wypadzie na basen z Horanem.
Ty:(itp.)idziesz ze mną ?Może będzie tam Harry.. ,on napewno się ucieszy jak cię zobaczy ,bo o niczym innym nie mówi jak o tobie.
(itp.):Naprawdę? no to lece po strój kąpielowy..
Przebrałyście się w stroje i ruszyłyście po chłopaków.
'Puk puk!'
Drzwi otworzył Lou .
L:NIAAAALL! HARRYYYY!! Przyszły wasze laski.Nie minęła sekunda , a chłopcy byli już obok was , przywitałyście ich gorącym uściskiem .
N:to co jedziemy?
Ty:Tak.
Pojechaliście na basen, rozłożyliście koce itd. i rozebrałyście się do strojów.Czułaś na sobie wzrok Nialla.
H:Idziemy do wody?
(itp.):Tak , ja z chęcią.
TY:To ja też.
Poszliście wszyscy do wody ,pływaliście itd..
Oczami Twojej przyjaciółki:

Płynęłam sobie wzdłóż barierki , podpłynął do mnie Loczek. Myślałam ,że chce coś zagadać czy coś .Ale nie , on jest taki zboczony , że nawet by godziny nie wytrzymał!co on zrobił ? ROZEPIĄŁ MI STANIK !!!
-HARRRYY !! (ręką potrzymywałaś swoje piersi.)CZY TY ni powinneś się leczyć?
H:No coo , jak graliśmy w butelkę , nie rozebrałaś się , a ja chciałem je w końcu zobaczyć!
(itp.): Wiesz co ? Nie odzywaj się do mnie! idę sobie ! (t.i), podasz mi stanik?
Ty:Taaak , jasne.
Podała ci stanik i wyszłaś z basenu , nie zwracając już uwagi na innych ludzi , którzy patrzyli na (itp.) z widocznym zaciekawieniem , głownie mężczyźni , oczywiście.
H: (itp.)!! Stój , popczekaj , przepraszam!
Nie odezwała się do niego , nawet na niego nie popatrzyła.
Hazza wyszedł z wody i pobiegł w kierunku (itp.)
Dogonił ją i nie wachając się cmoknął ją w usta!
(itp.):CO ty robisz!!? idź sobie..

__________________________________________________
A więc tak , tą część napisałam ja, bo Marta nie miała jak.
Mam nadzieje ,że wam to nie przeszkadza,więc napiszcie jak coś , miłego czytania :****
I PROSZĘ O KOMENTARZE!<3
Min. 5 -nowy roździał!
A
xoxo

4 komentarze:

  1. Zapraszam na mojego bloga http://this-love-is-getting-stronger.blogspot.com/ :) Mam nadzieję że wpadniesz. Dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. zostałaś nominowana do libster award!
    więcej informacji u mnie http://one69direction69.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pisz szybko następną część. Imagin jest świetny.

    OdpowiedzUsuń